Pierwsza próba wyszła przepysznie, więc nie zniechęcajcie się jego wyglądem :) Jeszcze nad tym popracujemy! W oryginale więcej warstw, ale co za dużo to nie zdrowo ;) 

• 4 duże jajka – osobno żółtka i białka
• 3/4 szklanki cukru
• 3/4 szklanki mąki pszennej 
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 opakowanie cukru z prawdziwą wanilią lub cukier wanilinowy 16g

Potem masa makowa:

• 200g maku
• 100g cukru
• 3 jajka 
• 1/2 szklanki śmietanki kremówki 30% lub 36%
• 200g rodzynek
• 3 łyżki miodu

I jeszcze polewa:

• 150g masła
• 3 kopiaste łyżki kakao bez cukru
• 3 kopiaste łyżki cukru pudru
• 6-7 łyżek wody

Biszkopt najlepiej zrobić dzień wcześniej. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę. Ciągle ucierając mikserem, stopniowo dodawać cukier, cukier z wanilią, mieszać, aż masa stanie się gęsta i lśniąca. Następnie do białek dodać żółtka i jeszcze przez chwilę ucierać mikserem, aż powstanie kremowa, jednolita masa. Na jajeczną masę przesiać wcześniej przygotowaną mąkę i wymieszać delikatnie łyżką. Ciasto przełożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia, tylko dno. Wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika na 150 stopni. Piec przez około 15 minut.

Po wyjęciu z piekarnika odstawić do całkowitego ostygnięcia.

Masa makowa:

Mak wsypujemy do garnka, zalewamy gorącą wodą i gotujemy na małym ogniu przez około 10-15 minut. Ważne, żeby po zdjęciu z ognia, był pod przykryciem jeszcze ok. 20 minut. Po tym czasie osączamy go i mielimy. Potem ląduje on na patelni, gdzie dodajemy jajka, cukier, rodzynki, śmietankę i miód. Ciągle mieszając, podgrzewamy masę, aż będzie gorąca i zgęstnieje. Taką gorącą masę od razu wkładamy ba biszkopt w blaszce i wyrównujemy. Czekamy do całkowitego wystygnięcia. 

Polewa:

Wszystkie składniki na polewę przełożyć do rondelka i podgrzewać mieszając, aż się zagotują. Zmniejszyć ogień na najmniejszy i gotować jeszcze przez około 1 minutę. Zdjąć z ognia i odstawić do przestygnięcia na około 10-15 minut.

Polewą udekorować wierzch ciasta i posypać płatkami migdałowymi.

Makowiec śnieżny wstawić do lodówki na parę godzin, najlepiej na całą noc. Żeby zająć czymś umysł i nie myśleć o spróbowaniu najlepiej przygotować sobie itemy w Frejmie do exypienia :)